Pokoj Anioly na poddaszu
Aniolki ktore szkydel nie maja
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Pokoj Anioly na poddaszu Strona Główna
->
Film i Muzyka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Poznajmy sie bliżej
----------------
Przedstaw sie
Nasze zdjecia
Zloty
Użytkownicy Pokoju
Nasze zainteresowania ;)
----------------
Milośc i Seks
Pogaduszki
Sport
Gry
Nasza tworczosc
Moda i uroda
Film i Muzyka
Humor
Hobbi
Niektorzy lubia poezje
Targowisko
Seriale
Literatura
Knajpa
----------------
Mister Czata;P
Miss czata
Zyczenia i pozdrowienia
Pomocna dłon
Panel Adnministracyjny
----------------
Regulamin
Co udoskonalic;)
Tematy zabkolowane
Dla Modów
Skargi i zazalenia
Skargi na Adminów.
Pochwały dla Adminów.
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Motylek
Wysłany: Pon 15:50, 16 Kwi 2007
Temat postu: S@motność w sieci
"S@motność w Sieci" - powieść tak współczesna, że bardziej nie można: z Internetem, elektronicznymi biletami lotniczymi, dekodowaniem genomu i SMS-ami. A przy tym tak tradycyjna jak klasyczna historia miłosna. Powieść o miłości w Internecie. Tej ostatecznej, tej, o której się marzy, takiej, "aby się popłakać i aby dech zaparło".
Wiśniewski analitycznie i urzekająco relacjonuje tę miłość, wprowadzając na przemian nastrój niemal uroczystej czułości, aby kilka linijek dalej zadziwić odważnym erotyzmem. "S@motność"... to także hołd składany mądrości i wiedzy. Splecione kunsztownie z wątkiem miłosnym fascynujące historie o molekułach emocji, o tym, kto tak naprawdę odkrył DNA, i o tym, co po śmierci stało się z mózgiem Einsteina. Przeczytawszy "S@motność"... wie się, że wirtualność Internetu to tylko umowa i że e-mail - tak naprawdę - nie musi się różnić od listu przysłanego przez posłańca.
Archie
Wysłany: Pią 23:28, 23 Mar 2007
Temat postu:
A u nas w akademiku "Moda na Sukces" to po prostu hicior!
captain Jack Sparrow
Wysłany: Pią 14:00, 23 Mar 2007
Temat postu:
tzn film ma być w maju
captain Jack Sparrow
Wysłany: Pią 13:59, 23 Mar 2007
Temat postu:
ostatnio widziałem zwiastuna trzeciej części Piratów z Karaibów, który ma być
w maju
zapowiada się ciekawie
Archie
Wysłany: Pon 20:20, 19 Lut 2007
Temat postu:
A ja tam wolę scenariusz z życia. "Klan","Samo życie","M jak Miłość" itd --> to są rasta filmy :F
/maćko/
Wysłany: Pon 1:42, 19 Lut 2007
Temat postu:
Terry Gilliam to jest masta od reżyserii i scenariuszy na dodatek
Archie
Wysłany: Sob 13:37, 10 Lut 2007
Temat postu:
Filmów w sumie nie oglądam, więc nie mam ulubionych.
A co do muzyki. Rock i pochodne. Nie będę wymieniać czego dokładniej bo trochę tego jest, ale Riverside i Coma najczęściej.
Ostatnio próbuję uwierzyć w optymistyczne teksty Anastasis, ale nie ma szans, jeśli ktokolwiek wie o czym ja piszę.
captain Jack Sparrow
Wysłany: Sob 12:29, 10 Lut 2007
Temat postu:
a wy co lubicie posłuchać?
captain Jack Sparrow
Wysłany: Wto 1:29, 06 Lut 2007
Temat postu: już się podzielam ;) tylko nie zaśnijcie ;) :)
Odnośnie oglądania i kina to różnie.
Z kinowych rzeczy to lubię pierwszą część filmu Piraci z Karaibów
czyli Klątwa Czarnej Perły. Druga część moim zdaniem jest słaba.
Z tego co wiem to trwają prace na częścią trzecią.
Z filmów to lubię "Pluton" i "Czas apokalipsy" ze względu na muzykę.
Lubię również filmy krótkometrażowe Zbigniewa Rybczyńskiego takie jak Orkiestra oraz Tangoa także "Katedre" Tomasza Bagińskiego.
A jak chce się pośmiać to lubię sięgnąć wtedy po Latający cyrk Monty Pythona i takie tytuły jak "Żywot Briana", "Monty Python i Święty Graal"
Najbardziej to lubię jednak się włóczyć po wystawach i po muzeach
i oglądać jakieś dobre malarstwo bo mnie to bardzo inspiruje.
Jak się tak napatrze to potem mi się fajnie maluje moje obrazy.
A co do muzyki to jak już wspomniałem lubię rocka (lata 60 te i 70 te)
muze poważną (od czasu do czasu), a najbardziej to lubię reggae
i ostatnio poznane reggae z Etiopii, które jest ciut inne od tego Jamajskiego.
Reggae lubię najbardziej ponieważ miałem tak jakoś dziwnie, że od małego chodziły mi w głowie takie dźwięki jakie obecna są np w muzyce Marleya i któregoś dnia usłyszałem jakąś jego piosenkę w radiu i wtedy stwierdziłem, że to jest to co mi się nuci w moich myślach. Może się to wam wydawać głupie, ale tak to właśnie było.
No i teraz słucham głównie Boba Marleya .
O Marleyu więcej może innym razem. Hehe teraz właśnie u mnie w radiu jest piosenka Marleya
Na razie kończę bo mi myśl uciekła Wink
pozdrawiam i papaty dla wszystkich Very Happy Wink Very Happy
fliper*
Wysłany: Pon 22:09, 05 Lut 2007
Temat postu:
ale glupotki mowicie................
Archie
Wysłany: Sob 17:38, 03 Lut 2007
Temat postu:
Piła 3? Phi... Scarie Movie 4 to dopiero ostrość ;]
slodkaChwila
Wysłany: Sob 16:46, 03 Lut 2007
Temat postu: Kino
Jaki film polecacie? slyszalam ze Piła 3 jest ostra:P
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin